www.niedowaga.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.niedowaga.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
My a osoby otyłe
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niedowaga.fora.pl Strona Główna -> Dusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hurricae
Administrator
PostWysłany: Czw 17:47, 03 Lip 2008


Dołączył: 22 Maj 2008

Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Tworzę nowy wątek, bo w naszych rozmowach pojawił się też ten problem, że ludzie nas nie akceptują. W końcu osoby otyłe i my, jakby na to nie patrzeć jesteśmy anomaliami. Jednak to częściej nas dotykają głupie komentarze. Rzadko kiedy osobie grubej zwróci się uwagę. Jak myślicie z czym to jest związane? Przecież nie bierze się to, ot tak...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosiak
PostWysłany: Czw 20:01, 03 Lip 2008


Dołączył: 02 Lip 2008

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

myślę, że bierze się to stąd, że w mediach trąbi się ostatnio o szkodliwej chudości, że takie osoby powinny przytyć, bo to niezdrowe i nieatrakcyjne. podoba się to tym, którzy od zawsze chcieli schudnąć, ale nadal nie potrafią uwierzyć, że pulchne jest atrakcyjnijsze niż szczupłe dlatego z radością powtarzają przy nas slogany wzięte z tv, że chude to nie sexy itp. myślę, że często zazdroszczą albo po prostu tymi tekstami chcą dowartościować siebie. otyłym nie wypada wypominać ich wagi, bo wszyscy wiedzą, że ich to rani. niektórzy nie potrafią zdać sobie sprawy, że z chudymi sprawa ma się tak samo, bo po prostu o tym nigdzie nie piszą i nie mówą. media potępiają chudość, ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby dodać, że NIE KAŻDA CHUDA DZIEWCZYNA TO ANOREKTYCZKA i jeśli szczupłość jest genetyczna to wcale nie jest niezdrowa i nieatrakcyjna. anorektyczki są blade, mają podkrążone oczy, suchą skórę i włosy, brzydki zapach, wyglądają niezdrowo, bo odmawiają sobie jedzenia. dziewczyny szczupłe z natury wyglądają dużo ładniej, bo sa po prostu zdrowe, tez moga być atrakcyjne. a komenatrze na temat figury są dla nas tak samo przykre jak dla otyłych. powinno się o tym częściej mówić w mediach. większość ludzi, którzy nas przezywają w życiu nie wiedziało jeszcze prawdziwej anorektyczki. często to po prostu zazdrosne osoby...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gosiak dnia Czw 20:03, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kami
PostWysłany: Czw 21:36, 03 Lip 2008


Dołączył: 10 Cze 2008

Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

A wg mnie nam czesciej wypominają to, bo mysla ze my celowo takie szczuple, bo wg nich przytyć to jest tak łatwo.. wiec jestesmy takie bo nam sie to podoba. Kumpel mi kiedys powiedział, ze otyłość jest bardziej kojarzona z chorobą a chudość nie wiec moze dlatego. Oczywiscie mowie o pewnej granicy szczuplości Wink
Po drugie pewnie zazdrość.. choc jak juz kiedys pisałam ciezko mi to zrozumiec.. ale wiele dziewczyn chce schudnąć a nam to tak łatwo przychodzi, chociaz wcale do tego nie dązymy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kami dnia Czw 21:37, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
gosiak
PostWysłany: Pią 2:14, 04 Lip 2008


Dołączył: 02 Lip 2008

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

fakt, pewnie dużo w tym prawdy- wszysyc myślą, że chudość jest z wyboru i chcą nam uświadomić może że to zły wybór...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anuska
PostWysłany: Czw 22:12, 31 Lip 2008


Dołączył: 31 Lip 2008

Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

gosiak napisał:
fakt, pewnie dużo w tym prawdy- wszysyc myślą, że chudość jest z wyboru i chcą nam uświadomić może że to zły wybór...



Hi, dołączam się do Was:
jako nastolatka nie byłam chudzielcem, tylko dziewczyną "przy kości", zawsze marzyłam nosić rozmiar xs, a dzisiaj mam 25 lat, w ciągu ostatnich dwóch lat, schudłam i to sporo, że już xs czasami na mnie wisi, i chcę przytyć a nie mogę..a wszyscy w kółko powtarzają, jakbyś chciała to przytyła, że się odchudzam itp. wkurza mnie takie gadanie, jem wszystko, co mi się trafi, 5-6 razy dziennie a i tak nic nie pomaga, dziś przy wzroście 164 ważę 46


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosiak
PostWysłany: Wto 4:05, 05 Sie 2008


Dołączył: 02 Lip 2008

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

anuska, to może Ty jesteś na coś chora, skoro kiedyś byłaś przy kości a teraz tak schudłaś. naturalnie to chyba nie mogło się tak stać, ot samo z siebie. ja waże mało od urodzeninia, gdy sie urodziłam ważyłam 2.600 kg podczas gdy dzieci mając jak ja 52 cm przeważnie ważą około 3.700. kolejne co mnie dziwi. na mnie nigdy XS nie wisi mimo że też mam 164 cm wzrostu, a ważę 4 kg mniej niż Ty Wink pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hurricae
Administrator
PostWysłany: Śro 21:03, 13 Sie 2008


Dołączył: 22 Maj 2008

Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Teraz ja Wam odpowiem na pytanie zawarte w temacie, tylko troszkę z innej perspektywy, tak psychologicznie ;p. Moim zdaniem ludzie mają taką podświadomą wiedzę, że chudość nie jest dobra. Grubość zawsze była symbolem dobrobytu, bo czy taka osoba mogła narzekać na biedę?Natomiast chudość analogicznie niedostatku czy nawet choroby...Chyba nikt nie powie, że chudnięcie jest jakimś dobrym objawem, a ludzie nie zawsze wiedzą, że my jesteśmy takie od zawsze. Kobiety w ciąży są przecież grubsze, a więc podświadomość mówi ludziom (mówię to w dużym uproszczeniu):"Nie chuda,więc zdrowa, zdolna do wydawania potomstwa".Stąd wynika, że niektóre komentarze wynikają po prostu z troski,o to czy nie jesteśmy chore. Oczywiście nie zawsze tak jest, czasem po prostu się nam to mówi, bo ktoś myśli "słaby to chudy". Zrani Cię, a on będzie mieć nad Tobą taką przewagę, że wyleczy w ten sposób swoje ukryte kompleksy i złości, a Ciebie z tym zostawi.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosiak
PostWysłany: Czw 18:17, 14 Sie 2008


Dołączył: 02 Lip 2008

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

tak pewnie jest, ale to głupie skojarzenia, bo przecież to nadwaga jest niezdrowa i może kojarzyć się z wieloma chorobami, np cukrzycą, zaburzeniami przemiany materii itp. szczupłość to zdrowie, wyłączając anoreksję, ale anorektyczki wyglądają inaczej niż osoby po prostu bardzo szczupłe.dlatego fajnie by było gdyby te skojarzenia z minionej epoki zniknęły, bo są bzdurne i raniące. a uważanie ludzi chudych za słabszych, mniej zarazdnych to już całkowity idiotyzm. a prawda jest taka, że najczęściej wyżywają się na nas osoby z lekką nadwagą, które gryzie w oczy fakt, że jesteśmy tak od nich różne, a jednak radzimy sobie dobrze w życiu, czasem nawet lepiej od nich. ludzie odmienni fizycznie żadko czują do siebie sympatię, ale ja na przyklad nie odnosze się wrogo do pulchniejszych koleżanek, one do mnie owszem, traktują mnie z góry, uważają za gorszą, słabsza, naiwną, smieszną, nie szczędzą docinków. facetom tez jiestety zdarza się tak beznadziejnie ocenić mnie po wyglądzie. "mała pipa, dużo fajniejsza jest dziewczyna XYZ" takie rzeczy tez już słyszalam o sobie, z ust faceta ktory widział mnie dwa razy i mojemu facetowi odradzał bycie ze mną własnie takimi słowami... tak już jest w tym życiu, dlatego z dnia na dzień coraz częściej zastanaiwam się czy warto być miłą osóbką dla wszystkich...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hurricae
Administrator
PostWysłany: Nie 18:25, 17 Sie 2008


Dołączył: 22 Maj 2008

Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Może i głupie, ale tak właśnie jest, tak myślą ludzie w sposób "naturalny", bo jakaś siła w nich mówi : "To nie jest dobre". Nawet ja gdy widzę bardzo chudą osobę na ulicy, to w głowie tworzy mi się odruchowa myśl "Jaka ona chuda". Zaraz potem dochodzę do siebie i zmieniam tok myślenia, bo przecież ja od tego kogoś mogę być jeszcze chudsza albo nawet taka sama. Chociaż znając moją naturę, nawet gdybym nie była taka, to też bym nie pomyślała "Powinna przytyć" tylko "Dlaczego?".
Ostatnio nasunęła mi się taka myśl, że zdecydowanie łatwiej mieć niedowagę niż nadwagę. Na czym to polega? 2 kilo mniej niż prawidłowa masa już robi z człowieka "chuderlaka" (oczywiście mówię ogólnikami, nie licząc budowy,rodzaju kości), natomiast, żeby mieć taką nadwagę, której nie dałoby się nie zauważyć, to tak obstawiam...15 kg więcej niż trzeba? Przy mniejszym nadmiarze ciała, jakoś nie zwracamy aż takiej uwagi, bo to jest "w normie", a taka osoba wygląda po prostu na dobrze zbudowaną.

Mi się jakoś jeszcze nie zdarzyło usłyszeć coś bardzo złego od pulchniejszych, od wszystkich słyszę to samo...Więc na tą chudość musi być jakiś "haczyk":/. Niestety. Dużo złego nam narobiła "nagonka" na anoreksję. Oczywiście dobrze, że ludzie dostrzegli ten problem i próbują zapobiec tragedii wielu dziewczynom, a niekiedy chłopakom, ale nikt w tym wszystkim nie pomyślał, że istnieją sobie takie, co po prostu takie są. A że anoreksja to taki straszny wyraz, mający dużą siłę, bo to choroba (jakby się mówiło np. o dżumie, cholerze) to niektórzy nie znający znaczenia tego słowa rzucają nim na prawo i na lewo. Bo chudy znaczy anorektyk. Tak się porobiło...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosiak
PostWysłany: Pon 18:06, 18 Sie 2008


Dołączył: 02 Lip 2008

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

to wszystko prawda, a najgorsze jest to, że o naprawde udanym związku z fcetem możemy tylko pomarzyć. każdy facet woli duzy biust od małego i okrągła pupę od pupy jak u 10letniej dziewczynki. i to z taka kobieta facet che być na zawsze, kochac się z nią i miec dzieci. każda z nas marzy ze w oczach swojego mężyczny będzie najpiększniejsza księzniczką, że facet będzie patrzył na jej ciało z podziwem i podniecieniem za każdym razem. spójrzmy w końcu prawdzie w oczy: my nie mamy na to najmniejszych szans. ja choć z twaarzy na pewno brzydka nie jestem, zawsze mialam problem ze znalezieniem facetam, na początku żaden mnie nie chciał, jeden nawet wprost powiedział dlaczego. potem kiedy jakimś cudem pojawił się ktoś kto chciał ze mną być, nie mogłam w to uwierzyć.jednak dobrego seksu nie mielismy chyba nigdy, on zawsze w trakcie zamykal oczy, pewnie marząc że kocha się z jakąś atrakcyjniejszą kobietą. z czasem w ogole przestalo mu zależeć na bliskości ze mną, przypadkiem dowiedzialam się że woli filmy pornograficzne niż sex ze mną. jestem pewna że to przez moj wygląd. powinnam z nim zerwac, bo związek z facetem, ktorego nie pociągamy nie ma przecież sensu, ale po co? skoro z cała pewnościa nie zajdzie się żaden ktory będzie wolał wieszak na ciuchy od kobiety o seksownych pełnych kształtach. jesteśmy skazane na bycie zawsze tymi gorszymi, a pożadaie w oczach mężczyzny, które każda z nas chcialaby widzieć dla nas pozostanie w strefie marzeń. jesi zawsze byłysmy chude i wiemy że takie zostaniemy (geny) to pozostaje nam tylko pogodzić się z tym, że męzczyźni nigdy nie będą o nas marzyć. nawet osoby otyłe są tu w lepszej sytuacji, bo choć tez nie mają zbyt wielu zwolennikow to jednak sa mężczyźni ktorych tylko takie kobiety podniecają. za to nie ma z cała pewnością faceta, dla ktorego fetyszem są wystające kości...

cytując (nie dosłownie, tylko z pamięci) jedną z gazet : mężczyzna najchętniej spędzi całe życie z kobietą o dużych piersiach, szerokich biodrach a nawet pełniejszym brzuszku. to wszystko dzięki ciągłemu napięciu seksualnemu, które wyzwala się w ciele faceta przy każdym spojrzeniu na te kobiece krągłosci. szczupłe ciało przyciąga tylko początkowo i szybko przestaje być źródłem bardzo intensywnego podniecenia, na chude zwróci uwagę chyba tylko desperat, więc kobiety nie powiny katowac się dietami... wszystko to poparte badaniami amerykańskich naukowców.
patrząc na moj związek i doświadczenie z mężczyznami trudno się z tym niezgodzić...
mam 164 cm wzrostu i waże 42 kg... wymiary 81-62-82, biustonosz 70A lub 65B...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hurricae
Administrator
PostWysłany: Sob 0:38, 23 Sie 2008


Dołączył: 22 Maj 2008

Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Wiesz, nie mam dużego doświadczenia z mężczyznami. Mam 16 lat, więc nie mogę się zbytnio wypowiadać na temat seksu, pożądania, tym bardziej, że jeszcze tego nie robiłam. Jednak moim zdaniem nie istnieje coś takiego, że takich chudych jak my nikt nie pokocha. Jest wielu mężczyzn, a każdy ma swój typ, ideał. Wydaje mi się, że są i tacy, którzy lubią filigranowe kobietki. Moje zdanie opiera się na tym, że naszą budową przypominamy trochę rozwijające się nastolatki (ok. 13-14 lat), a więc mamy w sobie coś "dziecięcego". Dziećmi trzeba się opiekować...I są tacy mężczyźni, którzy mają potrzebę właśnie zaopiekowania się kobietą. Nie mam na myśli pedofili czy innych zboczeńców. Z piersiami i biodrami jest mały problem, bo to one są oznaką kobiecości, a także płodności...Można jednak trochę pooszukiwać kupując odpowiednie staniki (z wkładkami, push-up, balkonetki), a biodra dorobić sztuczkami;).
Kocha się kogoś również za charakter, a ciało i wygląd jest tylko wabikiem. Wiem, takie czcze gadanie, ale to jest po części prawdą, choć w dzisiejszych czasach przestaje mieć jakiś sens. Jestem podobnej budowy jak Ty, chyba nawet mam podobne wymiary, ale nie mogę narzekać na to, że nie jestem atrakcyjna i nie przyciągam spojrzeń...męskich. Choć i ja mam pewne obawy dotyczące tego czy byłabym podniecająca dla kogoś, gdybym się rozebrała. Przy większych ruchach ciała wystają mi żebra, prawdę mówiąc gdybym np. na skutek choroby schudła 1-2 kg, to były by widoczne i bez tego. Ale,ale zauważyłam, że coraz częściej w teledyskach podczas wygibasów tancerek, modelek im też to się dzieje i chyba jest specjalnie i jest...atrakcyjne!(obejrzyj klip "Ayo Technology" 50 centa i Justina Timberleka).Poza tym mam twardy tyłek, nawet jak siedzę koleżankom na kolanach, to po chwili proszą mnie, abym zeszła.

Znalazłam artykuł, w którym próbuje się nam wmówić, że chude jest mniej atrakcyjne (pewnie został napisany ku uciesze grubasów, które mają się zaakceptować i nie katować dietami). Z resztą 20% i tak jest nasze!!!Very Happy[link widoczny dla zalogowanych]
A i jeszcze to, mniej pocieszające...Dotyczy stosunku bioder do talii...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hurricae dnia Sob 1:10, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
aanyway
PostWysłany: Czw 13:25, 28 Sty 2010


Dołączył: 28 Sty 2010

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wiecie co przejmujecie sie tymi durnymi artykulami ?!
Mama mi wiecznie powtarza ze jezeli bede czula sie atrakcyjna i i szczupla ( a nie jak wiekszosc uwaza chuda!!!!) to inni tez tak beda mnie odbierac i czasami naprawde staram sie tak o sobie myslec ale zawsze znajdzie sie jakis idiota/w moim przypadku czesciej idiotka ktora zburzy moj plan dowartosciowania siebie a wtedy zalamuje sie i wpadam w chora depresje ...
ehhh ciezkie jest zycie szczuplej pieknosci prawda ?
Bo my przeciez takie jestesmy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niedowaga.fora.pl Strona Główna -> Dusza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Programosy

Regulamin